Polska - kraj, w którym nie ma już autorytetów? KZD#3 przyjdź we czwartek

KZD#3
Jan Paweł II - OK. Ale Tadeusz Mazowiecki już "nie OK". Wałęsa jeszcze gorzej. Z drugiej strony Dmowski, o. Rydzyk i tak dalej. Idole dla jednych, kreatury dla drugich. Czy w tym kraju są jeszcze autorytety ponad podziałami? Takie pytanie zadajemy sobie na trzecim spotkaniu Klubu Zasadniczo Dyskusyjnego w Toruniu.


W czwartek po raz trzeci zbiera się nasz Klub. Zakładaliśmy, że zrobimy jedno spotkanie, będzie miło i tyle. tymczasem mija kwartał, a my nadal jesteśmy! Dziękuję Mateuszowi - "współOjcu Założycielowi" KZD - że wszedł w tą aferę ze mną i że mimo mocno innych poglądów na świat, razem idziemy naprzód. Słowo - klucz na trzecim spotkaniu to "autorytet".

Czy autorytet to jeszcze pojęcie żywe? Jakie niesie za sobą wartości? A jak można go ulokować w stosunku do modnego ostatnio "eksperta"? Takie pytania sformułował jeden Mateusz Łapiński w facebook'owym wydarzeniu.

Na te i inne pytania, dotyczące autorytetów, podyskutujemy wspólnie podczas naszego trzeciego spotkania. "Tu twoje zdanie się liczy" - to nasze motto. Na Klubie równe prawo do wypowiedzi mają wszyscy. Mówili u nas i 70-latkowie i 14 letni Kajetan.

Widzimy się w czwartek, 8 czerwca, tradycyjnie już o 19 w Wejściówce.
Wstęp wolny (równoznaczny z akceptacją Etykiety #KZD)

logo KZD

Co to ten Klub? 

Powstał po to, by bez agresji i nienawiści dyskutować na ważne tematy. Ale to nie koniec – pomysł na Klubowe dyskusje jest tak stary, że aż nowy. Spotkania KZD polegają bowiem na dyskusji twarzą-w-twarz. Nie ma chowania się za fejsbukami, tweetami czy messengerem. Swoje – prawicowe, centrowe czy lewicowe – argumenty trzeba przedstawić drugiej osobie prosto w twarz i nie da się wyłączyć kompa.

Geneza Klubu jest dosyć zabawna. Zrodził się z idiotycznego konfliktu na Facebooku, kiedy to jednego „prawaka” uciążliwie urażał jeden „lewak”. Potem Mateusz Łapiński i Jarosław Jaworski normalnie zaczęli ze sobą rozmawiać i... mamy KZD!

Klub to rozmowa "analogowa". Nie ma relacji na Fb czy Twitterze. No OK, ale czy to znaczy, że założyciele chcą powrotu do czasów świeczek i gołębi pocztowych? Tłumaczymy to inaczej.

"logo" Klubu w wersji LIVE ;)
Technologia – tak! Ale nie tylko.

Niestety dzisiaj dyskusja schodzi do sieci i jedynie do sieci. Tam jesteśmy teoretycznie anonimowi (chociaż to wielkie złudzenie), a ta anonimowość powoduje, że chętniej rzucamy obelgi, pomówienia, złe słowa. Zaczęliśmy dyskutować przez messengery i czaty chętniej, niż tak po staremu, twarzą w twarz.


Nie uciekamy od używania tych środków komunikacji. Nie chcemy zatrzymywać kijami rzeki technologii. Chcemy za to spróbować przypomnieć, że można usiąść naprzeciw siebie i rozmawiać patrząc na drugiego człowieka o odmiennych poglądach. Kiedy on nam coś zarzuci, nie da się… po prostu wyłączyć kompa lub Facebooka. Trzeba odpowiedzieć. To może być naprawdę fajne.

Klubów było wielu, ale żaden z nich…

Wiele było klubów, w których w ferworze wybuchowych i kreatywnych dyskusji rodziły się idee. W powojennej Polsce był Klub Krzywego Koła, były Kluby Inteligencji Katolickiej. Ambitny film niosły rzesze fanów z Dyskusyjnych Klubów Filmowych. W ostatnich latach w kraju powstały liczne Dyskusyjne Kluby Książki. Jest też sieć prawicowych Klubów Gazety Polskiej.


Nasz klub nie ma barw politycznych i ideologicznych. Jako pierwsi od wielu lat chcemy by w jednym miejscu dyskutowali lewicowcy i prawicowcy. Wierzący i ateiści, profesorowie i uczniowie liceów, budowlańcy i bankierzy. Nie ważne skąd jesteś, ważne co masz do powiedzenia innym.

Ale najzabawniejsze dopiero opowiem. Otóż na spotkaniu Klubu obowiązuje pewna Etykieta. O niej poniżej.

Ojcowie Założyciele
Etykieta obowiązuje

Wstęp na spotkania Klubu Zasadniczo Dyskusyjnego jest wolny. Obowiązuje za to podczas spotkań Etykieta Klubowa, której przestrzeganie jest warunkiem uczestnictwa. Przewidujemy jej rozwijanie i modyfikowanie, gdyż zapewne „w praniu” pojawi się wiele nowych wniosków. Przestrzeganie Etykiety jest jedynym warunkiem uczestnictwa.

Nie stawiamy ograniczeń wieku, ani dotyczących płci, rasy, wyznania i zawodu.
Nie zezwalamy na bicie się podczas spotkań.
Kto jest za? Kto jest przeciw? Nam bezdyskusyjnie brakowało takiego Klubu. A Tobie?


Do podyskutowania!
Jarosław Jarry Jaworski i Mateusz Łapiński
Ojcowie-założyciele Klubu Zasadniczo Dyskusyjnego

Komentarze